W obecności wychowanka wybucha robot-opiekun firmy NannyNippon i rozpoczyna się dynamiczne śledztwo. Oficer Nakamura Kaori, z wydziału do spraw cyberprzestępczości, musi znaleźć sprawcę i dowiedzieć się, czy zdarzenie to ma coś wspólnego z niedawnym porwaniem dziecka na tej samej ulicy. Dodatkowo pomaga swojemu chłopakowi w odnalezieniu młodocianej bratanicy, wielkiej fanki zespołu k-popowego. Jaki będzie finał jej poszukiwań?
„Kaori” to książka w klimacie cyberpunk, z wątkami kryminalnymi. Ta powieść wciąga w umiejętny, inteligentny sposób, wzbudzając nasze zainteresowanie i chęć poznania rozwiązania kilku prowadzonych w tej fabule spraw. Ciekawa, całkiem prawdopodobna wizja przyszłości Kraju Kwitnącej Wiśni została tak zbudowana, a przy tym okraszona japońskimi zwrotami i słówkami, że mimo polskiej narodowości autorki, tekst odczytuje się w bardzo realistyczny sposób.
To dobrze napisana historia, którą dźwignie zarówno fan cyberpunku, jak i czytelnik, który niespecjalnie przepada za tym stylem. Klimat przypomina mi z lekka ten, jaki czułam w „Ghost In the Shell”, choć łagodniejszy w emocjonalnym przekazie.
Okładka jest obłędna. Japońska dzielnica, deszcz, tłum niewidocznych ludzi z parasolami i tylko jedna postać odwrócona do nas, lekko uśmiechnięta, okryta peleryną. Hologramy złotych rybek i kojarzących się z Japonią karasi wokół idących to nawiązanie do motywu z wycieczki głównej bohaterki do nowoczesnego oceanarium. Ilustrator Piotr Sokołowski z miejsca zachęcił mnie swoim, barwnym pomysłem, w którym dominuje „policyjna niebieskość”, dopełniona rozjarzonym na niebiesko tytułem w „cybernetycznym” klimacie.
„Kaori” będzie dobrą lekturą i dla starszej młodzieży, i dla dorosłych. Odpowiednia dawka dynamiki, spójna fabuła, wyraziści bohaterowie o złożonych charakterach, liczne tropy, stopniowe odkrywanie poszlak i umiejętnie wplecione japońskie motywy tworzą wciągający klimat, w który warto się zanurzyć. Tę książkę znaleźć można wśród powieści science-fiction, w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej.
Tekst i zdjęcia: mkc






