Tym razem Diana Wynne Jones prezentuje krótszy utwór, za to bogato ilustrowany i przepełniony opacznym humorem. W tym zabawnym opowiadaniu znajduje się wszystko to, co jest tak bardzo charakterystyczne dla tekstów tej autorki. Będzie więc sporo czarów, upartych czarownic, brudu, przewrotnego komizmu sytuacyjnego, a także chowaniec w postaci czarnego kota.
Główną bohaterką jest Skorek – sierota z magicznymi zdolnościami, dzięki którym nakłania innych do wypełniania jej życzeń. Silny, kapryśny charakter dziewczynki napotyka jednak na równie nieustępliwy, zrzędliwy i do tego wredny charakter adoptującej ją Belli Jagi.
Trudno tu o dydaktyczne przesłanie, a żadne z zachowań i podstępów Skorek nie jest godne naśladowania. Traktowałabym to opowiadanie raczej jako ciekawostkę dla tych, których zainteresował styl pisania Diany Wynne Jones.
Za najbardziej pozytywnego bohatera opowieści uważam kota Tomasza, nielubiącego swojej właścicielki, ale z sympatią odnoszącego się do nowej podopiecznej. Z kolei najbardziej tajemniczą, wzbudzającą respekt postacią jest opętany, zarządzający hordą demonów Mandragor, który uwielbia zapiekankę z frytkami z bufetu na stacji Stoke-on-Trent. Cóż, pisarka po raz kolejny prezentuje nam niezwykle pokręcony (choć przy tym bardzo bliski naszemu) świat.
Ilustracje są dopracowane i potrafią rozbawić same w sobie, są też dobrym wprowadzeniem do adaptacji filmowej. Na podstawie książki w 2020 roku powstał film animowany w reżyserii Gorō Miyazakiego (nakręcony w technologii 3D; Studio Ghibli). Książkę można znaleźć w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej, na półkach z literaturą fantastyczno-realistyczną.
Tekst i zdjęcia: mkc