Kto nie chciałby mieć wystrzałowej babci pędzącej przez świat na kolorowym motorze? Właśnie taka jest babcia 8-letniego Eryka, zwana Babcią Malutką. Jest jednak zmuszona porzucić wcześniejszy tryb życia i wraca do rodziny. Z wnukiem dzieli się nie tylko niesamowitymi przygodami, ale także wiedzą o różnych ziołach i przyprawach. To powieść pełna wyobraźni i podróży „na niby”, a także dziecięcych rozterek i sposobów, jak się z nimi zmierzyć. Delikatna jak pęczki suszonych ziół i bogata w aromaty narracja (czasem radosna, nieraz pouczająca, czasami smutna) wciąga czytelnika i nakłania do ważnych przemyśleń.
Okładka i ilustracje Emilii Dziubak to subtelna i barwna uczta dla oka. Piękny jest także dobór pełnych zawijasów czcionek użytych do oznaczania kolejnych rozdziałów. Duże litery i przejrzysty układ tekstu pomagają w czytaniu.
To książka idealna do tego, by przypomnieć nam, za co najbardziej kochamy nasze babcie.
Tekst i zdjęcia: mm