George R. R. Martin to pisarz znany przede wszystkim z sagi „Gra o Tron”, niewielu wie, że zdarzyło mu się napisać książkę dla dzieci (oczywiście również w klimacie fantasy, choć nieco bardziej baśniowym). A w tej historii znajdziemy i wojnę, i stratę, i ludzkie uprzedzenia, ale przy tym i nadzieję.
Główną bohaterką tej krótkiej powieści jest dziewczynka Adara. Kocha ona zimę, podczas gdy wszyscy inni tęsknią do słonecznego lata. Dzięki temu udaje jej się zaprzyjaźnić ze smokiem, którego (jak dotąd sądzono) nie da się oswoić. Dziwne okoliczności jej narodzin i odmienne przyzwyczajenia sprawiają, że Adara jest odludkiem wśród swoich. Dziewczynka potrafi jednak zachwycać się tym, na co inni narzekają i czego się boją, a jej niecodzienny „znajomy” odegra bardzo ważną rolę w tej opowieści.
„Lodowy smok” to pięknie wydana książka, w solidnej oprawie, która zapewne posłuży czytelnikom jeszcze wiele lat. Choć styl ilustracji na okładce jest już nieco przestarzały, to szkice w środku zachwycają detalem oraz artystyczną kreską, oglądanie ich to prawdziwa przyjemność.
Opowieść wciągnęła mnie od pierwszych stron, ma w sobie dawną iskrę, którą ciężko jest odnaleźć u nowych autorów. Nie unika ciężkich tematów, bo i z takimi dziecko powinno się oswoić. Książkę czytać może zarówno dziecko, jak i dorosły (najlepiej wspólnie), przy tym zapewne każde zwróci uwagę na inne elementy. W Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej tę wyjątkową opowieść można znaleźć w dziale fantastyczno-realistycznym. Zachęcam do wypożyczania.
Tekst i zdjęcia: mkc









