„Lodowy ogień” Kai Meyer (powieść fantastyczno-realistyczna 10+, 270 str., 2009)

„Lodowy ogień” Kai Meyer (powieść fantastyczno-realistyczna 10+, 270 str., 2009)

 

 

Odkopana z bibliotecznych półek powieść, która przyciągnęła mnie niebieską okładką z władczą i wyniosłą postacią Królowej Śniegu. Dodatkowo zaciekawił mnie kontrastowy tytuł „Lodowy ogień”, który brzmi jak wstęp do rasowej przygody fantasy. Ostudzę nieco emocje – książka jest raczej przygodą fantastyczno-realistyczną dla młodszego czytelnika, co nie znaczy, że autor nie zawarł w niej ciekawych wątków i kilku zwrotów akcji.

Niemiecki autor przenosi nas w zimne tereny Północy, do XIX wieku. Nie będziemy jednak wiele podróżować, cała akcja książki ma miejsce w przeznaczonym dla znamienitych gości Hotelu Aurora oraz chwilowo w pałacu samej Królowej Śniegu (tej z baśni Andersena, choć już nieco podstarzałej i osłabionej sprytną kradzieżą). Pełna mroźnego powiewu i wirujących płatków historia skupia się na postaci dwunastoletniej sieroty, którą wszyscy nazywają Mysz. Dziewczynka nie ma lekkiego życia, przez co cała powieść, choć okraszona uśmiechem i kolorami czarodziejki Tamsin Spellwell, jest dość przygnębiająca, nawet jeżeli doczekamy się w niej i pozytywnych rozwiązań.

Najciekawszym dla mnie wątkiem był Czar Siedmiu Bram i sposób na jego przełamanie, jeden z lepszych pomysłów na zaklęcie, o jakim czytałam. Ujmujący był także ubrany w łachmany, wystraszony Erlen i oczywiście zmienna postać Królowej Śniegu (podziw aż mrozi do szpiku). Za udany pomysł uważam też ochroniarza hotelowego Baryłę, czyli postrach głównej bohaterki, który od razu przywodzi na myśl Severusa Snape’a , a przy tym jest najbardziej prostą oraz przewidywalną postacią w książce, choć i on skrywa pewien sekret. Tajemnicą był dla mnie czarujący dla dam Kukuszka i tu autorowi udało się mnie zwieść, bo nie odgadłam prawdziwej tożsamości tej postaci. Bohaterowie i bogaty, opisowy język to według mnie dwie najmocniejsze strony „Lodowego ognia”.

Krótkie rozdziały i duża czcionka ułatwiają czytanie. Historia jest zajmująca i potrafi zaskoczyć. Jest to dobry wybór dla dziecka, które dopiero wkracza w świat fantastyki, koło 10 – 13 lat, dla starszego czytelnika świat przedstawiony może być zbyt rozczarowujący.

W Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej książkę o tym intrygującym tytule znajdziecie w dziale fantastyki.

Tekst i zdjęcia: mkc

 

 

  

Data: 3 października 2025

Miejsce: Biblioteka Dziecięco-Młodzieżowa

Strona Internetowa przygotowana z zadania „Rosnę z książką za pan brat” w ramach programu „Partnerstwo dla książki” dofinansowane ze środków finansowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury oraz ze środków finansowych Urzędu Miasta Jelenia Góra.