Pani Minty, właścicielka lokalnej księgarni, co tydzień organizuje „Godzinę z bajkami”, podczas której czyta chętnym dzieciom wybrane przez siebie historie. Mała Milly nie opuściła żadnej z takich okazji. Zakochana w książkach dziewczynka jest pod wrażeniem pani Minty, która zdaje się mieć w głowie wszystkie tytuły świata i która zna książkę na każdą okoliczność. Nadchodzi jednak tydzień, w którym księgarnia zostaje niespodziewanie zamknięta.
Ciekawym zabiegiem jest, że tekst rozpoczyna się od słowa „– Koniec –”. Rzeczywiście w fabule opisywany jest pewien koniec, który dzięki ludzkiej życzliwości może zostać przekuty w nowy początek. „Zaginiona księgarnia” pośrednio opowiada też o „zarażaniu” swoją pasją, o starości oraz o przedmiotach, które z czasem tracą dawną świetność, choć przy odrobinie chęci można dać im „kolejne życie”. To niedługie opowiadanie ma w sobie wiele dobrych wskazań i inspiracji. Pełne subtelności, stonowane w barwach rysunki świetnie nadają się dla dzieci i utrafią we wrażliwość większości małych czytelników. Szczególnie okładką można się zachwycić, bo widnieją na niej wielkie wieże z książek – marzenie każdego książkoholika. 😀
„Zaginiona księgarnia” to opowiadanie dla dzieci podyktowane miłością do książek i szacunkiem do tego, w co inni wkładają serce i pasje. Tekst pokazuje, że nawet coś tak niepozornego jak rysunek małej dziewczynki może odmienić myślenie i ocalić to, co cenne. Polecam. Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej, znajdziecie ją na regałach z opowiadaniami dla młodszych dzieci.
Tekst i zdjęcia: mkc