To opowieść po części graficzna, która „opowiada” nie tylko zdaniami, ale także obrazami namalowanymi przez Bertę Hansson. Czytelnik znajdzie tam zarówno dynamiczną powieść o dorastaniu i poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, jak i poetyckie opisy codzienności. W krótkich zdaniach autorka potrafi dokładnie przekazać, co w danym momencie czuje główna bohaterka – rozczarowanie pracą na gospodarstwie w małej szwedzkiej wiosce na początku XX wieku, wyobcowanie, lęk przed chorobą, smutek z powodu słabości matki, chęć ucieczki i zrealizowania artystycznych ambicji. Emocje są tu bardzo wyraźne i wzmocnione barwnymi, pozbawionymi konturów obrazami, dzięki czemu można w wyobraźni dopowiedzieć sobie to, co nie zostało opisane.
Książka Sary Lundberg jest po części biograficzna, inspirowana nie tylko malarstwem szwedzkiej artystki Berty Hansson, ale także jej listami oraz zapiskami w dzienniku. Stąd opisywane wydarzenia wydają się tak namacalne i rzeczywiste. Treść może być pouczająca zarówno dla młodego czytelnika, jak i dla rodziców, babć i dziadków. Pokazuje, jak bardzo ważnym jest akceptacja i wspieranie dziecka w jego dążeniu do marzeń, a przede wszystkim jak potrzebny jest czas na rozmowę z nim, bo bez tego rodzi się jedynie frustracja, szereg niedomówień i chęć oderwania się od tego, co zbytnio przytłacza (chyba najbardziej wymowna sceną na zilustrowanie tej sytuacji jest spalenie obiadu i garnka przez główną bohaterkę).
Polecam ten tytuł, w szczególności młodym osobom wrażliwym na sztukę, które czują, że nie mieszczą się w narzucone przez społeczeństwo/rodzinę ramy. Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej, w dziale opowiadań dla młodszych dzieci.
Tekst i zdjęcia: mkc