Za borem i za wielką rzeką żyło sobie rodzeństwo, Jaś i Małgosia. Dzieci mieszkały z ojcem i macochą w biednej chacie pod lasem. Mieli bardzo niewiele i dzieci często chodziły głodne. Pewnego dnia macocha postanowiła pozbyć się dzieci z domu i namówiła męża, żeby wyprowadził je do lasu i tam zostawił. Zagubione w leśnej gęstwinie, w środku nocy, trafiły do domku Baby Jagi. Obrzydliwa starucha zamyśliła sobie zamknąć chłopca w klatce, żeby go utuczyć, a potem zjeść. Na szczęście dzieci wykazały się sprytem i wymyśliły sposób, żeby uratować się przed nieszczęściem. (GJ)