Przezabawna i przeurocza historia o tym, jak ciężko jest dziecku oprzeć się własnym pragnieniom. Szczególnie, gdy zakazaną pokusą jest smakowity tort czekoladowy! Mniam! Oczywiście można podejmować wysiłki, by zapomnieć o słodkim arcydziele, ale jak bardzo nieciekawa wydaje się zabawa, gdy z kuchni dochodzi nęcący zapach masła i kakao. W obliczu takich „tortur” rodzi się NAPRAWDĘ silne pragnienie, by takich pyszności choć odrobinkę spróbować.
Książka ma sympatyczne, dobrze nadające się dla dzieci ilustracje. Okładka to strzał w dziesiątkę, z miejsca zachęciła mnie do czytania. Zawadiacko wyglądająca dziewczynka w pozie i wyglądzie stylizowana na szeryfa wspaniale łączy się z tytułem i od razu wskazuje na małą katastrofę. Bo przecież jedno liźnięcie słodkiego lukru może doprowadzić do tego, że będzie się miało ochotę na więcej i więcej…
Tekst jest prosty, rytmiczny, co ułatwia płynne odczytanie historii, a na stronie są umieszczone po 1-3 krótkie zdania, co sprawia, że dużo więcej opowiada sama ilustracja oraz emocje wyrysowane na twarzy dziewczynki i pyszczku jej pieska. Od wspaniałej, zachęcającej do przeczytania okładki, poprzez uproszczone, ale bogate w symbole i elementy ilustracje, aż do zabawnej treści i apetycznego przepisu na końcu – wszystko tu jest dobrze przemyślane i warte polecenia (szczególnie dla małych i dużych łasuchów).
„Naprawdę chcę to ciasto!” to książka, przy której uśmieje się cała rodzina i z chęcią będzie wracała do treści kilkukrotnie. W BDM, w dziale „Bajeczki, powiastki dla najmłodszych”, znajdziecie także dwa inne tytuły z tej serii – „Naprawdę chcę krzyczeć!” oraz „Naprawdę chcę wygrać”. Zapraszamy!
Tekst i zdjęcia: mkc