Tę komiksową przygodę (tom II „Przygód Claudette”) ponownie zaczynamy od legendy, tym razem będzie to opowieść o walce kowala o imieniu Augustine (ojca głównej bohaterki Claudette) ze smoczycą Azrą Straszliwą. Podczas tej potyczki mężczyzna stracił swój potężny miecz Rębacz, który to mógłby bardzo się przydać, gdy nagle miasto Mont Petit Pierre atakuje armia gargulców. Bo oto powrócił zły i potężny czarnoksiężnik Grombach, którego prawdziwa tożsamość może zaskoczyć niejednego czytelnika.
Porywcza Claudette, wraz z przyjaciółmi – początkującą dyplomatką Marie i byłym kucharzem, a obecnie dość nieudolnym kowalem i wojownikiem Gastonem, tym razem postanawia wyprawić się na smoki! Tych ostatnich będzie sporo – skrzydlatych i ognistych, a także śmiertelnie niebezpiecznych. Powrócą też postacie z pierwszego tomu, w tym Jabłkowa Wiedźma Amelia i sympatyczny, ale skrajnie tchórzliwy wartownik Leo.
Tym razem przygoda również jest prędka i dynamiczna, a emocje kipią w niej z każdej kolejnej strony. Przy tym znacznie więcej w niej magii. W dialogach i rysunkach nie zabrakło ironii i zabawnych odniesień do teraźniejszości i popkultury (pojawił się nawet obraz Mona Lisy i tarcza Kapitana Ameryki). Jasną, pełną dynamiki okładkę, z cieniami wrogów na drugim planie, dopełnia „lekko pokiereszowana” czcionka zastosowana do tytułu.
To naprawdę dobrze przemyślana trylogia, a przy tym tak lekka, że nada się i dla młodego czytelnika, który niechętnie sięga po książki. W Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej tę zabawną serię znajdziecie na półce z komiksami.
Tekst i zdjęcia: mkc
