A gdyby tak czasem oderwać się od historii łatwych i przyjemnych, by sięgnąć po tytuł, który poruszy nas emocjonalnie i zmotywuje do nowego spojrzenia na naszych dziadków?
Studentka aktorstwa Clémence i jej babcia wyruszają w podróż do rodzinnego domu staruszki, by ożywić pamięć cierpiącej na Alzheimera kobiety. Ich wyprawa nie jest do końca… legalna, więc po drodze czeka na nie wiele kłopotów. Clémence będzie musiała się także przekonać, jak wymagająca jest opieka nad osobą, która po chwili może zapomnieć, że nie jest już 20-latką i że ma nie tylko córkę, ale i wnuczkę.
Głównym atutem tej opowieści są bardzo realistycznie zbudowane postacie, z której każda nosi w sobie zarówno bagaż dobrych wspomnień i pragnień, jak i trudnych doświadczeń. Między okładkami znajdziemy również: rozbrajający humor, wypadki samochodowe, szczyptę hazardu, głęboko zakorzeniony konflikt córki i matki, problem z samoakceptacją i wyśmiewaniem przez rówieśników. Nie zabraknie wzruszających scen, które staną się ukoronowaniem relacji babci i wnuczki. Mnie najbardziej poruszył motyw niezapominajki w zestawieniu z wciąż umykającymi z umysłu babci wspomnieniami.
„Nie zapomnij mnie” to komiks z dość prostymi, barwnymi ilustracjami, za to ujmującymi właśnie te elementy, które są najważniejsze. Autorka bardzo umiejętnie „koloryzuje” szarość retrospekcji, gdy zaróżowione policzki czy kolor ulubionych chust babci, którymi pozwalała się bawić wnuczce w dzieciństwie, uwypuklają silnie emocje towarzyszące scenie. Jakby to właśnie gwałtowne porywy serca sprawiały, że zatarte, wyblakłe w pamięci elementy przeszłości, na nowo nabierają życia.
Bardzo dojrzały tekst, pokazujący trudne tematy związane ze starością, ale przy tym przywołujący również dobre wspomnienia, które po części dzielimy z główną bohaterką. Warto zanurzyć się w tej historii i wynurzyć nieco odmienionym. Szukajcie tytułu w BDM, na naszych półkach z komiksami.
Tekst i zdjęcia: mkc