Nauka geografii przedstawiona w sposób ciekawej (nie tylko dla dzieci) gawędy. Kuba nie jest orłem w dziedzinie geografii, więc zamiast na wakacyjnym wyjeździe ląduje na korepetycjach u dziadka. Okazuje się to wstępem do fascynującej podróży przez wieki i lądy, szlakiem tych znanych i mniej znanych odkrywców. Literacka wędrówka rozpoczyna się już w Afryce i prowadzi nas etapami aż do czasów współczesnych.
Krótkie, żartobliwe tytuły rozdziałów pozostają w pamięci i budzą zainteresowanie. Wyjaśnienia trudnych terminów, pomagają dziecku łatwiej śledzić fabułę i uratują rodzica od udzielania żmudnych wyjaśnień. Atutem książki są również miłe dla oka, ilustrujące omawiane podróże rysunki Mikołaja Kamlera.
Gdzie leżą Słupy Herkulesa? Czy to Fenicjanin dopłynął pierwszy do Brazylii? Po co Pyteasz z Massalii udawał Greka, poszukując Wysp Cynowych i jak trafił do ujścia Wisły? Gdzie Marco Polo ujrzał „prawdziwego” smoka? Czy Wikingowie znali winogrona? Dlaczego Eryk Rudy nazwał Grenlandię Zieloną Wyspą? Czy możliwe, że Polak – Jan z Kolana, szesnaście lat przed Kolumbem dotarł do Ameryki? Jak to możliwe, że niewolnik Magellana – Henryk, pierwszy okrążył ziemię? Jakim sposobem Cook pogromił szkorbut? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań żądni odkrywania tajemnic czytelnicy znajdą właśnie w książce „Jajecznica Kolumba. Opowieści o wielkich podróżnikach”.
Książka dostępna w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej.
Tekst: mm